Mity o Nauce Angielskiego

with Brak komentarzy

mity o nauce angielskiego

Kiedy zaświtał mi pomysł prowadzenia strony o praktycznej nauce języka angielskiego chyba nawet nie przeszło mi przez myśl jak różnorodnym się to okaże zajęciem. Bądź co bądź, to jeden z najpopularniejszych języków obcych. Czego można nie wiedzieć o uczeniu się angielskiego? Zwłaszcza po latach szkolnej nauki?

 

Little did I know

 

Okazuje się, że sporo. Nawet nie podejrzewałam jak często przyjdzie mi wracać do studiów (na końcu będzie suchar).

Często sięgam też do psychologii, dydaktyki i socjologii. Na dodatek, o czym mi się nie śniło, dostałam w prezencie fantastykę i mitologię.
Tak na marginesie – w podstawówce z własnego kieszonkowego kupiłam Mitologię Parandowskiego. Doczekałam się nowocześniejszej, bardzo ludzkiej wersji.

Choć, przyjrzymy się mitom.

 

MIT 1 Nie Mam Talent Do Języków

No tak, bo do używania języka jest potrzebny talent. To niezwykle ciekawe założenie biorąc pod uwagę, że stwierdza się to przekonanie używając..UWAGA.. języka. Jeśli zna się i używa jakiegokolwiek języka nie ma przeciwwskazań do poznania i używania kolejnego.

Logicznie rzecz biorąc posługiwanie się językiem jest cechą ludzką niezależną od talentu. A gdyby tak zatrzymać się na moment przy kwestii talentu w znaczeniu “predyspozycja”, to wręcz każda osoba, każdy przedstawiciel gatunku Homo Sapiens rodzi się wyposażony w taką predyspozycję.

 

MIT 2 Jestem Na To Za Stara

To na uczenie się istnieje jakaś granica wieku? Chyba jedynie mentalna.

Uczenie się jest właściwie wrodzone. Umiejętność uczenia się jest cechą organizmów. Organizm, który się nie uczy i nie adaptuje ginie.

 

Use it or lose it

 

To co się ćwiczy i stosuje ulega wzmocnieniu nie zanikowi. Jeśli odpowiednio używa się mózgu to nie traci on zdolności do uczenia się. Dokładnie o tym zagadnieniu traktują badania naukowe dotyczące neuroplastyczności.

Na naukę nigdy nie jest za późno. Ba! Ten mit kryje w sobie swoisty paradoks. Uczenie się, pozostawanie aktywnym wręcz “odmładza”. A przynajmniej pomaga utrzymać sprawność i dobrą pamięć na dłużej 🙂

 

MIT 3 Dzieci Uczą Się Szybciej

Mhm. Abstrahując od własnego wykształcenia – Kształcenie Zintegrowane i nauczanie angielskiego, czyli Pedagogika o specjalności wczesnoszkolnej z dodatkową specjalizacją w nauczaniu języka, przeprowadziłam prostą kalkulację.

Dzieci zwykle zaczynają mówić około dwóch latach. Mówią dość sprawnie choć niezawsze wyraźnie około czterech-pięciu. Zwykle zaczynają czytać około szóstego roku życia. Do płynności potrzebują sporo wprawy. Zanim potrafią wyraźnie i czytelnie pisać dochodzimy do siedmiu, może nawet dziesięciu lat.

Podejrzewam, że poza wyjątkami, zasób słownictwa mają ograniczony. Prawdopodobnie nie rozumieją słowa kompromis czy konsensus, a nawet nie zawsze rozróżniają rząd od urząd, czy użerać od obżerać się. I to w pierwszym, rodzimym języku.

Tak więc nauczenie się pierwszego języka może zająć od pięciu do dziesięciu lat. Nastolatek opanuje drugi język znacznie szybciej. Jeśli tylko zechce. Dorosła osoba ma jeszcze większą wprawę i zasób doświadczeń, więc ten czas może znacznie skrócić.

Nie jestem księgową, ale nawet na oko to chyba jednak dzieci się nie uczą języków szybciej 😃

 

MIT 4 Naukę Języka Trzeba Zacząć W Dzieciństwie – Tylko Wtedy Ma Sens

No właśnie – trzeba? Można. Wiadomo,  warto zaczynać jak najwcześniej. W dzieciństwie zwykle ma się mniej obowiązków, a główną aktywnością jest zabawa. Poprzez zabawę do nauki. Następnie nauka. Ta ostatnia już nas nie opuści. Niektórzy ją ignorują, co nie znaczy że od nich odchodzi.

Rozpoczynając naukę w dorosłości można przystąpić do niej znacznie bardziej świadomie i aktywnie uczestniczyć we własnym procesie. Same plusy.

 

MIT 5 Trzeba Się Przeprowadzić Do Danego Kraju   i Zamieszkać Wśród Tubylców

Immersji i sub-immersji poświęciłam dwa artykuły. W skrócie – języków można uczyć się absolutnie wszędzie. Przy odrobinie chęci można stworzyć dla siebie wspierające warunki do opanowania języka obcego i nabierania swobody w jego używaniu. A w dobie internetu bez trudu można zorganizować konwersacje z innymi osobami uczącymi się tego samego języka lub native speakerem. Opcji jest ogrom.

Chcieć to móc. No chyba, że się nie chce. Ale wtedy wyjazd czy przeprowadzka też nie pomogą.

 

I racja, można by odbić piłeczkę, że mieszkam od nastu lat w anglojęzycznym środowisku. To prawda. Prawdą jest też to, że po raz pierwszy przyjechałam po maturze na kilka tygodni, przed tem i potem języka uczyłam się w Polsce. W dużej mierze samodzielnie.

Wracając do punktu wyjścia – przeprowadzka czy długie wyjazdy nie są konieczne.

 

MIT  6 Native Nauczy Lepiej

To zależy. Potrafisz nauczyć polskiego osobę, która tego języka nie zna ni w ząb?

Wiedziałabyś od czego zacząć? Jak wytłumaczyć polską gramatykę, wymowę, pisownię, słowotwórstwo? Jak objaśnić powiedzenia, które towarzyszą nam od dzieciństwa?

Jak wyjaśniłabyś “Na dwoje babka wróżyła” lub “ Polak nowe przysłowie sobie kupi – przed szkodą i po szkodzie głupi”?

 

Jeśli jesteś nauczycielem języka polskiego jako języka obcego może odpowiedziałaś twierdząco. W innym wypadku najpierw trzeba by sobie odświeżyć gramatykę własnego języka. Potem jeszcze nauczyć się jak uczyć i wyjaśniać zagadnienia, które niemal wyssało się z mlekiem matki.

 

Bardzo podobnie będzie się sprawa miała w przypadku każdego innego języka.
Niezwykle łatwo zapominamy o klątwie wiedzy.

 

MIT 7 Mów Dobrze albo Wcale

To chyba mogli wymyślić jedynie dorośli, którzy nie umieją jeździć na rowerze.

Rozumiem, że można zapomnieć jak to było uczyć się mówić albo chodzić. Można nie pamiętać tych wszystkich upadków i trwogi opiekunów kiedy się ciągle na coś wpadało albo na siebie ściągało. No, ale naukę jazdy na rowerze raczej się pamięta. Boczne kółka, utrzymywanie równowagi przy pomocy patyka z tyłu roweru. Potem samodzielne próby utrzymania równowagi, upadki, otarte kolana, łokcie. Łzy, a później radocha kiedy wreszcie nabrało się wprawy i śmigało po okolicy.

Gdyby podejść do chodzenia i jazdy na rowerze “albo się nauczę od razu albo wcale” nigdzie byśmy nie doszli ani nie dotarli, prawda?

 

MIT 8 Tylko Zajęcia w Renomowanej Szkole Językowej są Gwarancją Sukcesu

Szczerze, tego mitu trochę nie rozumiem. Chyba mam problem z pojmowaniem renomy jako gwarancji jakości.

Może trochę dlatego, że moje doświadczenie jest raczej sprzeczne z tym założeniem.

 

Jako dziecko uczęszczałam na kurs angielskiego prowadzony przez szkołę o nazwie “Renoma”. Po latach nauki bardzo niewiele umiałam. W liceum nie korzystałam z żadnej pomocy w nauce angielskiego. W pierwszej klasie lekcje angielskiego prowadziła rusycystka, później jeszcze trzech anglistów. Pomimo piątki z angielskiego na maturze nie umiałam się wysłowić. W swoim optymizmie wyjechałam do Anglii i doświadczyłam brutalnego zderzenia z rzeczywistością.

 

Zabrałam się za siebie. Poukładałam gramatykę. Zaczęłam czytać książki i oglądać filmy w oryginale. W ciągu pierwszego roku wyrównałam poziom. Nadal nie przestaję się uczyć.

 

Może rzeczywiście renoma w czymś pomoże. Tego nie wiem. Obeszłam to „na piechotę”.

 

MIT 9 Nie Mam Czasu na Naukę

A chcesz mieć? Czasu wszyscy mają tyle samo. Dobę dziennie:)

 

To jak organizujemy swoje zadania i zajęcia w tym czasie zależy od nas samych. Organizacji zajęć i zarządzania sobą w czasie można się nauczyć. Nauka i obcowanie z językiem nie muszą być szczególnie czasochłonne. Jeden – dwa kwadranse w zupełności wystarczą. Najlepiej codziennie.

 

Niedomiar czasu i nadmiar zajęć są zmorą naszych czasów. Wieczne busy, busy. Jesteśmy zajęci, bo dokładamy sobie zajęć. Jeśli coś, cokolwiek jest dla nas ważne znajdziemy na to czas. Można sobie w tym pomóc. Można przygotować pomoce naukowe z wyprzedzeniem, można ustalić niepodważalny odcinek czasu tylko i wyłącznie na naukę.

Jeśli się tego nie zrobi, skorzystamy z niego czy nie, czas minie.

 

MIT 10 Inni Wiedzą Lepiej

Może to akurat nie jest mit, ale prawda absolutna też nie. Czasem pokładamy zbyt dużą nadzieję i wiarę w to, że inni wiedzą więcej i lepiej.

 

Tylko niby czemu ktoś miałby wiedzieć, co dla Ciebie czy dla mnie jest najlepsze? Myślę, że inni dobrze nam życzą. Czy sobie z tego zdają sprawę czy nie.

 

Mi mówili “obyś cudze dzieci uczył” i “ będziesz studiować do 30-stki”. Mieli rację. Bardzo im za to dziękuję.

 

Który mit jest Twoim ulubionym? Znasz jeszcze jakiś?