Mówić Jak Native

with Brak komentarzy

mow jak native - jak mowic po angielsku

Już o tym było, ale temat „mówić jak native” powraca. To „mówić jak native” wypływa w rozmowach o indywidualnych doświadczeniach w zakresie edukacji językowej. Toczą się na ten temat dyskusje w sieci. Niektóre osoby obierają w trakcie nauki, świadomie lub mniej, za cel upodobnienie się w mówieniu po angielsku do native speakera.

Lektorzy, zwłaszcza native speakers, nie są tu bezstronni polecając swoje kursy i usługi pod szyldem „Speak like a native in just 30 days” czy tym podobne.

To “jak native” to taka catchphrase, czyli slogan. Slogan tak często powtarzany, że na dobre zagościł w świadomości osób uczących się angielskiego. Tak się utarło. A co najlepsze „speak like a native” czy „sound like a native” pozostawiają rozległe pole dla interpretacji.

 

Kiedy dopytuję o to, co ktoś rozumie przez „mówić jak native” zwykle dostaję dość mgliste odpowiedzi. Raczej emocjonalne niż rzeczowe. Takie “wydaje mi się”. Osoby, które się uczą wyznają nieśmiało lub z pewną frustracją, że chciałyby mówić lepiej. Lektorzy zapytani, co konkretnie mają na myśli zachwalając „sound like a native” czy „speak like a native” zwykle albo nabierają wody w usta albo zaczynają coś pleść o tym jak faktycznie mówią natives.

 

 

Mówić Jak Native

 

 

Mówić Jak Native – Brzmienie

Nadal wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że akcent i wymowa to nie to samo.
Są osoby uczące się angielskiego, które marzą o imitacji brytyjskiego akcentu. Już na tym etapie pojawia się pewien problem – którego konkretnie akcentu? Brytyjski akcent nie jest pojęciem jednolitym. W zakres brytyjskiej wersji angielskiego wchodzi wiele zróżnicowanych akcentów i dialektów lokalnych. I na każdy akcent składa się szereg elementów.

 

Mówić Jak Native – Leksyka

Mówiąc “mówić jak native” część osób ma na myśli słownictwo, jego zasób, różnorodność, dopasowanie. Młodzież i dorośli zwykle skarżą się na sztywność, formalność, niecodzienność słownictwa. Przypuszczalnie nie chcą brzmieć jak lamusy:) Sporo osób uczących się chciałaby znać mowę potoczną, powiedzonka, slang, może nawet być trendy:)

 

Mówić Jak Native – Gramatyka

Część osób pewnie się tego nie spodziewała, ale gramatyka też ma znaczenie. Odpowiada zwłaszcza za to jak składnie się mówi. Wymowa też odgrywa tu rolę np. przy czasownikach nieregularnych, gdzie w zależności od zdania to samo słowo wymówione w różny sposób zmienia znaczenie np. read-read-read. Gramatyka w połączeniu z leksyką i solidną dawką wprawy nadają wypowiedzi lekkości.

 

Mówić Jak Native – Standard

To jak to właściwie jest? Jest jakiś poprawny wzorzec?

W angielskim istnieje określenie “Standard British English”, co nie oznacza jedynego właściwego brytyjskiego akcentu. Standard Southern English, RP Received Pronunciation to trochę sztuczne twory wynikające w dużej mierze z pozycji i elitarnej edukacji. Obecnie reprezentowane przez coraz mniejszą grupę użytkowników.

 

Samo określenie native speaker też nastręcza pewne problemy.

native speaker

a person who learned to speak the language of the place where he or she was born as a child rather than learning it as a foreign language

źródło: merriam-webster

Native to ktoś kto mówi w danym języku jako swoim rodzimym, pierwszym języku. Standardowa definicja native speakera nie bierze pod uwagę osób dwu i wielojęzycznych. Właściwie nie obejmuje też użytkowników angielskiego pochodzących z byłych kolonii brytyjskich, gdzie angielski jest jednym z języków urzędowych.

 

Skąd w takim razie biorą się standardy? W edukacji językowej standard określany jest przez międzynarodowe gremium próbujące ujednolicić sposób prowadzenia i określania edukacji w zakresie języków obcych. W Europie takim ciałem nadającym edukacji językowej ramy jest Rada Europy.

 

 

Angielski Jako Język Obcy

W Polsce angielskiego uczy się jak języka obcego. Nie drugiego czy międzynarodowego, a obcego. Może wydawać się to mało intuicyjne i jest to pewien paradoks biorąc pod uwagę globalność tego języka czy powszechne wymaganie jego znajomości np. przy ubieganiu się o pracę.

Angielski jest w Polsce językiem obcym m.in. dlatego, że nauka odbywa się w kraju ucznia i w dużym oddaleniu geograficznym i kulturowym od większych skupisk native speakers. Zasadniczo to jak mówią i piszą rodzimi użytkownicy angielskiego stanowi punkt odniesienia w polskiej edukacji i stanowi atrakcyjny wzór dla osób uczących i uczących się w Polsce.

 

Rodzima Kompetencja

Polskie uczenie angielskiego tradycyjnie kojarzy się z rozpowszechnianiem modelu rodzimej kompetencji w tym języku, czyli „prawdziwego angielskiego”. Niestety jest to ujęcie raczej subiektywne.

Polska pod względem nauczania języków obcych należy do kręgu krajów rozwijającego się. Oznacza to, że przez wiele lat stawiano za główny cel wysokie standardy nauczania. Domyślnie bardziej standardy niż realne kompetencje komunikacyjne.

 

Co Na To CEFR

Z ciekawości sprawdziłam z oryginałem. CEFR, czyli Europejskim Opisie Kształcenia Językowego, wspomina o native speaker na poziomie średniozaawansowanym jako ktoś z kim osoba posługująca się danym językiem jako obcym, którego się nauczyła (ESL) potrafi porozumiewać się na tyle płynnie i spontanicznie, by przeprowadzić rozmowę bez specjalnego wysiłku żadnej ze stron. Nie jest powiedziane, że ma mówić jak native. Native nie jest też postawiony za wzór. Native jest wspomniany tylko w takim kontekście i jedynie na poziomie zaawansowanym:

 

Level B2

The first is being able to more than hold your own in social discourse: e.g. converse naturally, fluently and effectively; understand in detail what is said to him/her in the standard spoken language even in a noisy environment; initiate discourse, take his/her turn when appropriate and end conversation when he/she needs to, though he/she may not always do this elegantly; use stock phrases (e.g. ‘That’s a difficult question to answer’) to gain time and keep the turn whilst formulating what to say; interact with a degree of fluency and spontaneity that makes regular interaction with native speakers quite possible without imposing strain on either party; adjust to the changes of direction, style and emphasis normally found in conversation; sustain relationships with native speakers without unintentionally amusing or irritating them or requiring them to behave other than they would with a native speaker. The second new focus is a new degree of language awareness: correct mistakes if they have led to misunderstandings; make a note of ‘favourite mistakes’ and consciously monitor speech for it/them; generally correct slips and errors if he/she becomes conscious of them; plan what is to be said and the means to say it, considering the effect on the recipient/s. In all, this does seem to be a new threshold for a language learner to cross.

źr.: CEFR – cały tekst str.35

 

Można również porównać tu:

britishcouncil.pl

britishcouncil.org/cefr

 

Chęć mówienia jak native nastręczą sporo trudności i szczerze wątpię, że jest pomocna w trakcie nauki.

 

Angielski Jako Lingua Franca

Spróbuję przybliżyć Wam dla porównania koncepcję angielskiego jako języka globalnego. Na lingwistycznej arenie międzynarodowej od lat toczą się debaty dotyczące standardów, niedomówień, insynuacji. Jak chyba w każdym środowisku w edukacji językowej również istnieją animozje czy różnice poglądów.

 

Amerykańska socjolingwistka Sara McKay tłumaczy, że ze względu na międzynarodowy status i rosnącą liczbę wielojęzycznych użytkowników, angielskiego należy uczyć inaczej niż dyktuje to tradycja. Określa takie podejście terminem pedagogika języka angielskiego jako międzynarodowego (ang. EIL pedagogy: English as an International Language).

 

Profesor Jennifer Jenkins z Southampton University proponuje koncepcję dostosowania gramatyki i wymowy angielskiej do potrzeb i praktyk nowej grupy, jaką są użytkownicy międzynarodowego angielskiego.

Koncepcja Jenkins, w dużym uproszczeniu, zachęca do urealnienia, poluźnienia oczekiwań i dostosowania ich do potrzeby komunikacji, a nie kształtowania osób posługujących się angielskiem jako drugim lub kolejnym językiem na modłę tych, który posługują się nim jako pierwszym bądź jedynym językiem.

 

W wynikach badań można dostrzec odpępowianie angielszczyzny od tzw. wewnętrznego kręgu (Inner Circle – native speakers). Badacze podkreślają, że charakterystyka tego jak zaawansowani ESL (English as Second Language users) posługują się angielskiem jest zwyczajnie inna niż native speakers’. Zaawansowany językowo ESL posługuje się, często równolegle, różnymi kodami językowymi, które nieuchronnie mają na siebie wpływ na poziomie fonetycznym, syntaktycznym, jak i pragmatycznym.

 

Zachęcanie do dążenia do niedoprecyzowanych, ambinych celów owocuje frustracją i zniechęceniem. To co zwykle obserwuję wśród średniozaawansowanych osób to z jednej strony chęć dorównania rodzimym użytkownikom, a z drugiej obawa przed otworzeniem ust w ich obecności. Jest to najbardziej dostrzegalne u osób mających niewielki kontakt z native speakers. Rzeczywistość zwykle szybko weryfikuje pewne oczekiwania.

 

Ucząc się angielskiego z dala od native’ów często zapomina się albo zwyczajnie nie ma się świadomości jak zróżnicowane są to grupy. Niejednokrotnie nie bierze się pod uwagę, że jeśli native czegoś nie z/rozumie “wina” niekoniecznie leży po stronie osoby non-native. Nie wszyscy natives są szczególnie wprawni w słuchaniu. Częstokroć osoby anglojęzyczne są monojęzyczne i nie zawsze rozumieją się nawzajem.

Jak wybrnąć z tego błędnego koła?

 

Jak Nabrać Wprawy

Ciągle to powtarzam i wydaje się to bardzo oczywiste – żeby nauczyć się mówić trzeba mówić. Swobody nabiera się w trakcie. Im więcej podejmuje się prób, tym szybciej to nastąpi. Bez ćwiczenia z tym, co się ma nigdy nie osiągnie się wyśrubowanych celów.

 

Kolejną często niedostrzeganą czy pomijaną sprawą jest to, że osób posługujących się angielskiem jako kolejnym językiem jest znacznie więcej niż natives. Na dodatek, ze względu na wspomnianą globalność angielskiego, ta znacznie większa grupa jest z założenia (na bazie CEFR) umiejętnościowo zbliżona do siebie w ramach danego etapu. Część osób w takich społecznościach będzie reprezentowała podobny lub wyższy poziom zaawansowania od naszego. Ogromną, często niedostrzeganą wartością dodaną w takich warunkach jest obniżenie progu stresu i obawy. Ujmując to kolokwialnie – zrozumie swój swego.

 

Współrozmówcy posługujący się angielskim jako językiem wspólnym

1. wiedzą jak to jest się zmagać i obawiać
2. chcą się porozumieć.

Łatwiej jest się w takich warunkach otworzyć, ćwiczyć i wspierać wzajemnie. ESLs o różnym pochodzeniu zwykle robią też różne błędy, więc mogą się wzajemnie poprawiać.

 

Jeśli ma się ograniczony dostęp do rodzimych użytkowników języka, bo np. mieszka się w Polsce, warto rozważyć inne sposoby na nabieranie wprawy. Można np. skorzystać ze spotkań online z zagranicznymi lektorami. Można też dołączyć do społeczności ESLs z różnych krajów.

 

A Co Z Błędami

Gdyby pojawiły się wątpliwości dotyczących nauczenia się z potencjalnymi błędami. Błędy są nieuniknione w trakcie nauki, ale w środowisku nastawionym na rozwój danej sprawności obowiązują wspólne normy, które pomagają korygować ewentualne błędy. Można też asekuracyjnie dołączyć do grup ze wsparciem lektora.

Taką społecznością są np. osoby korzystające z italki. Jestem pewna, że istnieje sporo formalnych i nieformalnych grup wsparcia w angielskim.

 

Lingua Franca – Korzyści

 

Na zakończenie kilka powodów przemawiających za Lingua Franca, czyli globalnym angielskim:

 

1. Docenienie swoich możliwości i uznanie się za pełnoprawnych użytkowników angielskiego, bez porównywanie się do tych, dla których jest on językiem pierwszym pomaga obniżyć frustrację (Sifakis 2009). Choć duży odsetek polskich uczniów bardzo ceni sobie wymowę natywną (chodzi o Standard English)

 

2. Angielski jako lingua franca ma szanse zmniejszenia negatywnych stereotypów o innych kulturach, opartych na  porównywaniu do natywnego/rodzimego wzoru np. „oni mówią źle po angielsku”. Pomocne w przygotowaniu się do większej otwartości w kontaktach z innymi użytkownikami angielskiego na świecie. Słuchanie wypowiedzi innych ludzi z całego świata, mówiących z akcentem, może tylko urealnić oczekiwania co do komunikacji w realu.

 

3. Angielski jako lingua franca to szansa na uczenie języka nie jako kodu ograniczonego, ale środka ogólnoświatowej komunikacji. Podkreśla to pragmatyczną wartość znajomości tego języka. Motywacja typu instrumentalnego to nie jedyny czynnik, który wpływa na uczenie się międzynarodowego angielskiego.

 

Czemu warto się uczyć mówić z ELS?

Wspólnie się wspierając nabiera się wprawy, pewności siebie w komunikacji z osobami na różnym poziomie i o różnej sprawności językowe. Wypracowuje się sobie również mechanizmy radzenia sobie i kompensacji. Chęć przynależności do znacznej grup osób znających dodatkowy język może wzmacniać motywację podyktowaną chęcią integracji, podróży i rozwoju bez granic oraz konkurencyjności na międzynarodowym rynku pracy.